Moim najlepszym sposobem na to jest myślenie o sprawach ważniejszych. Zastanawiam się wtedy, że tak naprawdę w życiu nie jest ważne to, czym się tak bardzo stresuję; nic się nie stanie jeśli zrobię to gorzej. Dzięki temu uspokajam się i nie biorę wszystkiego na poważnie :)
A jakie są Wasze sposoby?
Czekam jeszcze pare dni na Wasze ulubione książki tutaj >>klik<<
i serdecznie zapraszam do KONKURSU
Rada na dziś: Uśmiechajmy się do każdego! :)
1. chodzę od ściany do ściany mówiąc do siebie
OdpowiedzUsuń2. zaczynam pisać - wiersze, posty, felietony, listy miłosne i co się da
3. myślę sobie, że nerwy są tylko jedne, a chłopaków i szkół od cholery
4. robię rzeczy irracjonalne